á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Tuż przed uroczystym otwarciem Hali Stulecia, w trakcie prac porządkowych na podłodze zostają znalezione zwłoki czterech gimnazjalistów, (...) których nagie ciała zostały ułożone różę wiatrów. Nad nimi wisiał trup mężczyzny ze skrzydłami u ramion, okrzyknięty przez wszystkich Ikarem. A Mock, którego specjalnością są kłopoty, zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę.
Markowi Krajewskiego udało się stworzyć świetną bardzo skomplikowaną intrygę kryminalną, posiadającą drugie i trzecie dno. Tropy wiodą do Masonów, Związku Wszechniemieckiego, wielu dopatruje w morderstwie rytualnego mordu żydowskiego. Powieść przepełniona jest tajemniczą symboliką, nawiązaniami do mitologii i filozofii.
"Mock" to dwaj wielcy bohaterowie. Tytułowy wachmistrz, przenikliwy, błyskotliwy, mający niekonwencjonalne metody dochodzenia. Pomagają mu prostytutki, woźni, nawet uliczne bandziory.
Postacią, które przykuwa uwagę w powieści najbardziej jest Hala Stulecie, jej symbolika, tajemnicza złota proporcja, czy nawiązania do dzieł Nietzsego. Historia tego obiektu intryguje na tyle, że ma się ochotę na jeszcze głębsze poznanie tajemnic, które skrywa obiekt. Hala Stulecia stała się u Marka Krajewskiego głównym i zdecydowanie najciekawszym bohaterem rozgrywającej się intrygi kryminalnej.
Wraz z Mockiem poznajemy ciemne uliczki, zakamarki, obskurne speluny i podejrzane dzielnice Wrocławia z początku XX wieku. Wędrujemy Finkenweg, Gartenstrasse czy Leerbeutel. Autorowi doskonale udało się odtworzyć topografię jak i realia ówczesnego Wrocławia.
Niezwykła jest panująca atmosfera, jest mrocznie, niepokojąco, autor sięga nawet po elementy powieści grozy. "Mock" to rasowy kryminał noir.
Marta Ciulis-Pyznar