á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Detektywistyczne historie o Tomusiu napisane przez Agnieszkę Stelmaszyk są interesujące. Z punktu widzenia osoby dorosłej widzę w nich jednak drobne mankamenty. Momentami zbyt dużo jest w nich gadania dla samego gadania, a zbyt mało akcji. Na dodatek często z tego gadania nic wiążącego dla rozwiązania danej zagadki nie wynika, a za moment rozwiązanie spada praktycznie na Tomusia niczym grom z jasnego nieba i już jest po akcji. Także brak w tych historiach logicznego ciągu przyczynowo skutkowego, który mógłby naprowadzić małego czytelnika do rozwiązania, o którym dowiaduje się kończąc lekturę. Ale jednak trudno jest się tego domyślić nawet dorosłej osobie. Dlaczego to był ten, a nie tamten... Hmmm... Pod tym względem książki te słabo wypadają w mojej ocenie. Są jednak lepsze historie detektywistyczne dla dzieci na naszym rynku wydawniczym, niż te pani Stelmaszyk...