á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Anna Jędrzejowska
I o ile brzydka nie zniechęci mnie do czytania, czegoś co chcę przeczytać, to przy nieznanej pozycji może zniechęcić bardzo skutecznie.
Natomiast ładna, taka co ściąga wzrok i woła „Popatrz jaka jestem śliczna! Zapraszam!” może sprawić, że zaczniemy czytać książkę, o której nie wiemy nic , (...) i gdyby nie uroda okładki, po prostu byśmy ją ominęli. I nieraz byłaby to wielka strata ….
Tak mi się właśnie ostatnio zdarzyło, gdy wśród innych pozycji zobaczyłam okładkę „Nie ma tego złego”. Czy można było się oprzeć tym sześciu postaciom wędrującym gęsiego przez pola, na tle olbrzymiego księżyca w pełni? Tym czarnym sylwetkom na tle pięknie zharmonizowanych kolorach ziemi?
No, ja się nie oparłam; i jestem z tego powodu przeszczęśliwa, bo za piękną okładką odkryłam nie mniej piękną treść.
O, jak mi się podobała! Tak bardzo, że już w trakcie czytania drugiego rozdziału kupiłam własny egzemplarz - bo to jedna z tych książek, do których będę wracać.
To opowieść o tym, jak kompania sześciu, pozornie nie pasujących do siebie ludzi i nieludzi (elf, goblin i krasnolud), połączonych najpierw przez życiowy przypadek, a później przede wszystkim przyjaźnią, działając zgodnie i skutecznie podejmuje walkę ze Złem.
Urzekła mnie przyjaźń jaka jest między nimi, to, że wprawdzie nie są rodziną, ale mogą być wzorem jak w rodzinie ma być. Za wzór może też służyć stuprocentowa wzajemna akceptacja, poszanowanie swojej inności i własnego zdania. Piękne jest to, że między sobą u każdego z nich jest jedność w tym co mówią, myślą i robią. I mogą liczyć na siebie nawzajem zgodnie z zasadą: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Bardzo polubiłam tych Sześciu Wspaniałych, na pewno chciałabym zaliczyć ich do przyjaciół. Polubiłam ich w czambuł, wszystkich sześciu, takich jacy są. Aż szkoda że to tylko jedna książka … Książka napisane językiem po żołniersku prostym, z humorem i przytupem.
Trochę baśni, trochę Tolkiena, reszta autorska, a całość - znakomita!