á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Pinokio - chłopiec z drewna, wystrugany przez tatusia, który był sam i który od czasu stworzenia Pinokia nie może już narzekać na nudę. Kocha chłopczyka i jest kochany, cieszy się z niego, choć ten sprawia mu ogrom nieszczęść. Nie chce się uczyć, sprzedaje elementarz kupiony za ostatnie pieniądze, bo zanim pomyśli - robi, zanim pomyśli - mówi.
ale to jedna strona tej baśni. Druga jest nieco bardziej smutna - według mnie to bardzo smutna bajka. To obraz wykorzystywania naiwności dziecka. Chłopiec, który nie zna świata, ktory natrafia na różnych nieprzyjaciół i oszustów notorycznie ściąga na siebie kłopoty. Oczywiście nieświadomie - świadomie zaś wykorzystują go ci spotkani nieuczciwi ludzie - czasem i zwierzęta. Nikt nie ma dla niego litości, poza wróżką. Tatuś i jasna pani to dwie postaci, które go kochają i które chcą mu pomóc, reszta napotykanych ludzi bawi się dziecinnością chłopca. Naigrawa się z niego, żeruje na jego dziecięcym postrzeganiu świata. I to boli. Rani wprost.
I chyba dlatego ta bajka jest tak uniwersalna i zawsze na czasie. Coś jak Mały Książę, którego z każdym mijającym rokiem życia inaczej czytamy. Pinokio jest podobny. Smutne losy chłopca, który w przypływie smutku i samotności zdaje sobie sprawę, że jest krnąbrny, że rani kochane osoby, że jest niegrzeczny...krytykuje siebie, chce się poprawić, chce chodzić do szkoły, chce, by tatuś był zz niego dumny - czyli nasz drewniany Chłopiec jest jednak dzieckiem z bijącym sercem, lecz te słowa roztrzaskują się przy każdej nowo spotkanej osobie...
Czyżby to był obraz naszego współczesnego świata...?
super wydawnictwo