á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
„Urodzona o Północy” rozpoczyna serię Wodospadów Cienia autorstwa amerykańskiej pisarki Christine Craig Hunter. Książka ta jest z gatunku fantasty, paranormal romance i to tylko jej dodatkowy atut. Po otrzymaniu książki moją uwagę zwróciła jej okładka. Niesamowicie tajemnicza, emocjonalna i pełna wdzięku, jak i zresztą się później okazało, taka jest cała powieść.
Główna bohaterka Kylie Galen to 16-letnia, (...) z pozoru normalna dziewczyna. Na początku poznajemy Kylie i jej życie, które właśnie legło w gruzach. Zmarła jej ukochana babcia, babcia, która zawsze była przy niej w trudnych i dobrych chwilach. Kolejnym ciosem dla Kylie jest zerwanie z chłopakiem. Dziewczyna myślała, że to jej ideał, ten jedyny, jednak nie okazał się księciem z bajki. Jakby tego było mało, Kylie zaczyna miewać przerażające koszmary i nawiedza ją zjawa żołnierza.
Gdy Kylie zaczyna się dziwnie zachowywać, rodzice postanawiają ją wysłać do "świrologa". Tak właśnie dziewczyna nazwała psychologa. Kolejną złą wiadomością była informacja o rozwodzie rodziców. Dotąd idealna rodzina miała się rozpaść, jednak Kylie wiedziała, że jej rodzina nie jest do końca idealna. Matka, zimna i pozbawiona emocji kobieta, z którą nie umiała się dogadać i ojciec, z którym miała lepszy kontakt nagle miał się wyprowadzić z domu.
Po tych wszystkich przykrych wydarzeniach życie emocjonalne Kylie zostało zachwiane. Zdruzgotana w środku dziewczyna myślała, że gorzej już być nie może. I tu się myliła... Po jednej imprezie, na której pojawił się alkohol i narkotyki, Kylie wylądowała na posterunku policji. Po zamieszaniu związanym z feralną imprezą rodzice wysłali córkę na obóz do Wodospadów Cienia. Kylie była przekonana, że dostała się na obóz przez imprezę, że będą ją pouczać o szkodliwości alkoholu i narkotyków. Wtedy nie wiedziała, że prawda jest inna, nie mogła podejrzewać, co się tak naprawdę kryje w Wodospadach Cienia.
Na początku Kylie nie mogła się odnaleźć na obozie. Wszystko i wszyscy wydawali jej się dziwni. Kylie nie może zrozumieć czemu znalazła się na obozie dla istot nadnaturalnych skoro ona jest normalna? Przecież ona nie ma wzoru, nikt nie może go odczytać, czyli oznacza to, że jest człowiekiem. Jedyną przyjazną osobą staje się opiekunka - Holiday. Z czasem dziewczyna dostaje odpowiedzi na nurtujące ją pytania, dowiaduje się, kim był żołnierz, którego duch ją nawiedza. Po paru tygodniach na obozie przyzwyczaja się do panujących tam zwyczajów, zawiera nowe przyjaźnie, a także poznaje dwóch bardzo przystojnych chłopców. Jeden okazuje się półelfem o imieniu Derek. Drugi to dawny znajomy z dzieciństwa, dziwny znajomy, bo Kylie miała z nim nieprzyjemności jako dziecko. Lucas zbliża się do dziewczyny i wtedy poznaje ona prawdę o swoim sąsiedzie. Kylie będzie musiała dokonać miłosnego wyboru, Derek czy Lucas?
Zaczynając czytać książkę, już po paru rozdziałach wiedziałam, że będzie to jedna z moich ulubionych serii. Historia młodej dziewczyny z problemami, której życie nie oszczędza, wątek tzw. „trójkąta miłosnego” z udziałem istot nadnaturalnych, barwni bohaterowie drugoplanowi… czego chcieć więcej od powieści fantasty? A no właśnie, jeszcze tylko dobrej fabuły i już nie można oderwać się od czytania.
Wydarzenia opisane w książce są bardzo emocjonalne, momentami szokujące a momentami zabawne. Życie Kylie zmienia się diametralnie, poznaje całkiem inną prawdę, prawdę, która jest dla niej nie do przyjęcia.
„Urodzona o Północy” podczas czytania wzbudza wiele emocji, nie brakuje łez oraz uśmiechu. Wątek miłosny przedstawiony w książce, w pierwszej chwili, kojarzy się z wątkiem przedstawionym w „Pamiętnikach Wampirów”, jednakże C.C. Hunter nadała swojej powieści innego, bardziej tajemniczego i zadziornego charakteru, co czyni ją niezwykle wyjątkową. Bohaterowie są dobrze dobrani, uzupełniają się wzajemnie. Zarówno role pierwszoplanowe jak i te poboczne są dobrze opisane. Mogłabym powiedzieć, że bohaterowie drugoplanowi nadają cały sens powieści, gdyż bardzo dobrze wtapiają się w fabułę.
Książkę „Urodzona o Północy” polecam każdemu czytelnikowi. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Czy jest jakiś minus? Może niektóre zachowania Kylie mogą wydawać się irytujące, ale spróbujmy postawić się na miejscu dziewczyny. Co byśmy zrobili w jej sytuacji? Ja nie wiem i pewnie większość z czytelników nie umie sobie tego wyobrazić. Książka jest wart przeczytania. Jestem przekonana, że zarówno fan fantastyki, jak i fan romansideł odnajdzie się w tej powieści i nie pożałuje.