á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Wnioski - coś niezwykłego, niebywałego, historia która porywa i szarpie serce czasem zaś wywołuje lawinę smiechu i rechot.Mieszanka emocji i wrażeń. Coś jakby karuzela szalała ze mną w środku i serwowała najlepszy efekt na jaki ją stać. (...)
Oto Momo (Mohamed, ale to już za długo brzmi) wychowywany przez Rozę (67-letnią ex-prostytutkę i ex-fachowca swej ex-branży) i czasem jest ich 7-mioro dzieci, czasem mniej... Bo Roza przygarnia dzieci, których matkami są prostytutki i które na dzieci na co dzień nie mogą sobie absolutnie pozwolić. Wolą takiego szkraba przyprowadzić do Rozy i co miesiąc płacić za taką "usługę" samej nie wyskakując z zawodu. I stąd ciągła rotacja dzieci. Jeszcze się człowiek nie przyzwyczai, a już dzieciaka niema. Momo jest jedynym stałym wychowankiem - Roza traktuje go jak rodzinę i nie wadzi jej, że przelewy za Momo nie przychodzą już od dawna... Cała powieść to narracja Momo, który jako 11-latek obserwuje życie powojenne Paryża. Jako dziecko nie-datowane ma 11 lat lecz pewnego dnia nagle dochodzi mu 4 lata i oto staje się 14-latkiem. Nie będę zdradzać szczegółów, nie powiem co i ja spotka szalonego Momo i równie ekscentryczną 95-kilogramową Rozę, którą lepiej nie oglądać NAGO. Zapewnię jednak, że książka (zaledwie 163 strony) to niebywała historia, zabawna - spostrzeżenia Momo i jego bystre odzywki, to coś niebywałego. Tok myslenia dzieci zawsze mnie zaskakuje i zachwyca. Do tego Roza, która w niczym nie odstaje od wyszczekanego smarkacza. Duet do grobowej deski - dosłownie i w przenośni.
Przeczytajcie tą książkę i zmieńcie swoje patrzenie na ludzi.
Genialna, Niezwykła, czarująca. i co najważniejsze mądra.
jedna z tych powieści, które już się we mnie zakorzeniły...