á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Odkąd tylko dowiedziałam się, że seria „Czarodzieje” jest przepełniona magią i tajemnicą, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Nie zawahałam się nawet ani chwili. Pierwszą część pochłonęłam zaledwie w jeden dzień. Drugą część – „Dar” również przeczytałam szybko, gdyż od tych książek po prostu nie można się oderwać.
„Kolejna tajemnica w tajemnicy w środku innej tajemnicy. (...) ” Whit i Wisty po ucieczce z więzienia i szpitala muszą stawić czoło Nowemu Ładowi, a ściślej mówiąc przywódcy Nowego Ładu – Temu Który Jest Jedyny. To on pragnie zawładnąć wszystkimi mocami, a na drodze ku tej doskonałości stoi mu rodzeństwo Wszechdobrych. Wisty posiada Dar, którego tak bardzo pożąda Ten Który Jest Jedyny. Whit odkrywa w sobie nowe zdolności. Rodzeństwo odnajduje rodziców, jednak nie mogą się długo nacieszyć rodzinnym szczęściem. Do czego posunie się Ten Który Jest Jedyny by odebrać Dar? Czy Whitowi i Wisty uda się ocalić Wolne Terytorium?
Magia, tajemnica, intryga i jeszcze raz magia. „Dar” jest kontynuacją serii „Czarodzieje” i zdecydowanie trzyma poziom swojej poprzedniczki. Autorzy zadbali o każdy szczegół, by przepełnić książkę tajemnicą. Intrygi, spiski i wiele dwuznacznych rozmyślań – czasami miałam wrażenie, że już wiem co się zaraz wydarzy, że wiem, dlaczego tak się dzieje, a tu bum! Autorzy zmieniają całkiem tor wydarzeń, rozmyślań i nic do końca nie jest pewne. Pewne jest tylko, że dwójka głównych bohaterów – Wisty i Whit – przeżyje, bo to w ich osobie pisana jest książka. Ale z tą jedną wiadomą można sobie poradzić.
Bohaterowie się zmieniają. Są teraz silniejsi, pewniejsi siebie i swoich możliwości. Nie wiemy, do końca kto jest zdrajcą, a kto sprzymierzeńcem. Nie wiemy, czy to co czytamy jest iluzją stworzoną przez Tego Który Jest Jedyny, czy rzeczywistością. I za to właśnie pokochałam „Czarodziejów”. Część pierwsza, jak również „Dar” bardzo intrygują i sprawiają, że nie można przerwać czytania.
„Jeśli jest coś, czego muszę cię nauczyć, to: nigdy nie bagatelizuj ludzkiej twórczości. Muzyka, sztuki plastyczne, film, literatura, wszystko to (…) niesamowita energia. To siła życiowa.” Każda książka powinna uczyć, w mniejszym lub większym stopniu. Myślę, że „Dar” zawiera w sobie lekcje, które zapamiętamy i będziemy się nimi kierować w życiu. Książka jest naprawdę godna polecenia. Ostatnio bardzo wkręciłam się w tematykę magii i wiem, że istnieje spora grupka czytelników, którzy uwielbiają książki o magii i czarodziejstwie. A razem z Whitem i Wisty czarów nie zabraknie.