á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Po przeczytaniu opisu z tyłu książki i pochlebnych opinii ,o tym jak książka wpływa na czytelnika ,postanowiłam dać sie porwać autorce .
Nie można pani Leroy odmówić lekkiego pióra , pomysłu na opowieść o miłości i codzienności w czasach wojny ,którą będzie się czytało dobrze . Jednak zabrakło w tym wszystkim realizmu . (...) Niby była wojna ,niby wyspa była pod okupacją , a tak naprawdę w życiu mieszkańców wiele się nie zmieniło . Przez większość czasu nie wyczuwało się napięcia jakie panowało między ludźmi mieszkającymi na wyspie a najeźdźcami . Wyjątkowo delikatny obraz wojny. Jak juz był potencjał w danym wątku ,to nie zostawał on wykorzystany do końca . Ledwo niebezpieczeństwo kładło się cieniem na bohaterach , za chwile już nie było po nim śladu .
Zakończenie mimo wszystko uważam za happy end . Spodziewałam się czegoś znacznie bardziej emocjonującego . A tymczasem autorka temat okrucieństwa wojny potraktowała po macoszemu .Z samego "zakazanego romansu" autorka nie wyciągnęła tyle ile się dało . On po prostu był wątkiem pobocznym jak dla mnie . A główne skrzypce grało dziennie życie Vivienne i kolorowe opisy ogrodów .
Bardzo się zawiodłam .