á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
„Śmierć na Nilu” to opowieść o kolejnej sprawie Herkulesa Poirot. Wybrał się on na urlop do Egiptu, gdzie jednak nie dane mu będzie odpocząć. Wraz z nim podróżują najróżniejsi ludzie: bogata i piękna Linnet wraz z mężem, jej była przyjaciółka, bogata amerykanka, francuska pokojówka, (...) sławna pisarka powieści erotycznych i starsza kobieta z kochającym ją bez granic synem. Oprócz nich mamy wiele innych postaci, które w jakiś sposób są zamieszane w morderstwo, które zostaje dokonane na luksusowym statku pasażerskim. Podejrzenia padają na każdą z osób. Poirot wspomagany jest w śledztwie przez swojego przyjaciela, inspektora Race’a.
Napisana w 1937 roku powieść rozpoczyna się nietypowo. Poznajemy najpierw wszystkie niemal postacie przed podróżą do Afryki. Dopiero gdy akcja przenosi się na Czarny Ląd, czytelnik dowiaduje się, że to Herkules Poirot będzie głównym bohaterem.
Mężczyzna jest jak zwykle niesamowity. Podsłuchuje, dedukuje, łączy fakty i rozwiązuje sprawę. Jak zwykle w książkach Christie mamy do czynienia z różnorodnością postaci, psychologicznym wachlarzem pełnym przeróżnych cech. Tym jednak razem Christie dała duże ułatwienie swoim czytelnikom i łatwo było się domyślić, kto dokonał morderstwa, a nawet trzech. Nie mniej ślady prowadzą do innych postaci, jak to bywa u Agathy.
Powieść należy do gatunku starych kryminałów. Dlaczego „starych”? Ponieważ nie ma w niej krwawych opisów, brutalnych przestępstw i seksu. Bardzo dobrze napisana powieść detektywistyczna, która posiada jednak sporo błędów redakcyjnych. Jak w większości książek Christie dialogi często pojawiają się w środku opisów. W trakcie wymiany zdań bardzo trudno odróżnić, kto je wypowiada. Poza tym pojawiają się liczne błędy interpunkcyjne (najczęstszy to brak przecinków). Poza tym sama autorka popełniła błąd, nazywając przypadkiem jedno z bohaterów Tom zamiast Tim. Na szczęście była to jednorazowa pomyłka.
Moim zdaniem książka dobra. Jestem fanką twórczości Christie, więc przeczytałam powieść z zapartym tchem. Bardzo ciekawa sprawa, rozwiązanie jak zwykle inne niż wszyscy się spodziewali (chociaż tym razem się domyśliłam).
Komu mogę ją polecić? Tym, którzy lubią pomyśleć. Zagadka morderstw jest tu doskonale opisana, a tropy prowadzą cały czas do kogoś innego. Poza tym każdy kto nigdy nie czytał kryminałów, swoją przygodę z tym gatunkiem powinien zacząć z jakąś książką Christie.