á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
"Hyperion" był wprowadzeniem do konfliktu, poznaniem historii poszczególnych bohaterów, które były intymnym przeżyciem dla każdego z Pielgrzymów. Skala mikro z którą mieliśmy do czynienia, w "Upadku Hyperiona" rozszerza się na całą galaktykę, a toczące się wojny: między Hegemonią i Wygnańcami, rozgrywki Technojądra mogą mieć fatalne konsekwencje dla całej ludzkości.
Dan Simmons ponownie zachwyca rozmachem stworzonej przez siebie wizji wszechświata, wszechpaństwa jakim jest Hegemonia, którą tworzą setki planet połączone między sobą transportalami, dodatkowo otoczonych lokalnymi datasferami, a wszystkie tworzą wielką metasferę. Zdumiewa również wizja przyszłości, w której wysoko rozwinięta technika miesza się zapominanymi religiami.
W powieści można odnaleźć mnóstwo powiązań i odniesień do kultury, historii, mitologii zarówno greckiej jak i skandynawskiej, religii. Odnajdywanie tych smaczków dostarcza jeszcze więcej radości z lektury, a przy okazji jeszcze bardziej docenia się ogrom pracy jaką włożył w napisanie powieści autor.
"Upadek Hyperiona" to przemyślana, perfekcyjnie napisana powieść science-fiction. Wizjonerski majstersztyk, w którym dech zapiera stworzone przez Dana Simmonsa uniwersum. Jednak w zamykającej dylogię powieści odnaleźć można jeszcze jedną, znacznie głębszą warstwę. To przede wszystkim opowieść o człowieku, o wielkiej przyjaźni, poświęceniu, a także o naszych pragnieniach i lękach. Fascynujące studium ludzkich zachowań ukryte w pasjonującej space-operze.
Marta Ciulis-Pyznar