"Mati i ostatni kawałek ciasta" to świetna propozycja dla dzieci i dorosłych do wspólnego czytania. Przygody siedmioletniego chłopca i jego codzienne dylematy staną się bardzo znajome dla pociech w podobnym wieku. Dlatego warto poznać tego sympatycznego bohatera, czytając tę fantastyczną książkę! Czy życie jest skomplikowane, kiedy ma się siedem lat? Z pewnością. Przynajmniej tak myśli Mati. Jego ciocia Asta upiekła i tnie właśnie napoleonkę, ulubione ciasto chłopca, na sześć kawałków. Jako że jest on bardzo dobry z matematyki, szybko dokonuje obliczeń. Skoro przy stole jest pięć osób, a kawałków ciasta sześć, to jeden zostanie. Wpadł zatem na genialny pomysł. Poprosił o najmniejszy kawałek, ponieważ kiedy skończy go jeść, dostanie dokładkę - na to przynajmniej liczy. Tyle że pojawił się problem. Kiedy Mati już zjadł swoją porcję, uleciała z niego cała odwaga, żeby zapytać o dokładkę. Niestety, sprawa nabiera jeszcze bardziej niekorzystnego obrotu. Mati wyszedł na chwilę, a po powrocie okazało się, że ostatni kawałek ciasta zniknął. To nie jedyna sytuacja, w jakiej znalazł się chłopiec. Ma wiele przemyśleń, które nieustannie go nurtują. Co zrobić, kiedy jego tata zgubi się w sklepie? Czy śliwki, które zerwał z drzewa sąsiada, to kradzież? No i jak ma znaleźć odwagę do zrobienia salta? Każda książeczka o Matim przedstawia różne codzienne sytuacje, które dla dziecka wydają się skomplikowane. Wzbudzają one także wiele emocji, z którymi musi sobie poradzić - tak jak i z trudnymi sytuacjami. Dzięki tej książeczce pociechy dowiedzą się, że zawsze jest jakieś dobre rozwiązanie.